środa, 27 lutego 2013

Już niedługo w druku

Ciężko skupić siły na pisaniu bloga, kiedy dopina się publikację własnej książki :D
Już niebawem w druku. I już niebawem coś więcej na ten temat na blogu!
A tymczasem zachęta: okładka. Autorką jest Grażyny Kupisiewicz, nagradzanej w wielu konkursach graficzka, plakacistka  i malarka - dzięki GA!
Więcej o autorce okładki: http://grazynakupisiewicz.art.pl/
Natomiast o autorce książki - nieco więcej na okładce :)




poniedziałek, 4 lutego 2013

Dymek


Faceci w śmiesznych skórzanych kaskach i spodniach pumpach biegają za jajowatą piłką po boisku. Na trybunach kobiety o ułożonych w eleganckie fale, utlenionych na blond włosach i fikuśnych kapelusikach, piszczą z podniecenia.  Obok rozentuzjazmowanego tłumu, spikerzy podniesionym głosem relacjonują mecz do pięknych chromowanych mikrofonów. Nagle, kiedy mecz nabiera tempa, jeden z dziennikarzy na chwilę zawiesza głos i mówi dalej: "Pal pall malle, ja palę", następnie znów wraca do relacjonowania meczu.
Jest piękne niedzielne popołudnie, w połowie lat 30 - tych, gdzieś w słonecznej Kalifornii ...

Niecałe trzydzieści lat później, w siedzibie agencji reklamowej Sterling Cooper, trwa narada, jest biało od dymu. Praktycznie każdej czynności towarzyszy albo papieros.


Jedzą i palą, wstają z łóżka i palą, pracują - palą i piją, nawet pani domu, żona jednego z bohaterów, głaszcząc się po ciężarnym brzuchu, drugą ręką przykłada papierosa do ust. Papierosy są wszędzie.

Dla mnie, niepalącej osoby, która żyje w czasach, gdy papierosy praktycznie zniknęły z przestrzeni publicznej jest jest czymś niezwykłym, że  jeszcze do niedawna były one stałym elementem codzienności. Czymś tak modnym i oczywistym jak dziś butelka wody mineralnej.

A propos wspomnianego wyżej filmu Mad Men. Chcą wiernie odtworzyć realia Ameryki lat '60, ekipa filmowa stanęła przed nielada wyzwaniem. Zgodnie z kalifornijskim prawem, aktorzy nie  mogli palić tytoniu w miejscy pracy - czyli na na planie, dlatego też w filmie zastosowano atrapy: palono ziołowe papierosy.... ;)
 A jak w czasach Mad Mena reklamowano tego modnego towarzysza codzienności, wspomnianego w radiowej reklamie?

Paliły modne panie...




Palili zakochani


Palił nawet Święty Mikołaj!


A konkurencję promował przyszły prezydent



Dymka polecali lekarze..


i dentyści.



Przy okazji, pozdrowienia dla weteranki tego sportu - pani Marii Czubaszek!




zdjęcia pochodzą z :
http://thebioside.ning.com
www. pomponik.pl